środa, 26 sierpnia 2015

Koszyki i inne duperele...

Wakacje to mój czas ..
Nie muszę rano wstawać, chyba że biegam po parku.
Poświęcam się wszystkim pracom artystycznym. Uwielbiam robić na drutach oraz szydełku. 
Praca dla cierpliwych. Skądże !!! Każdy może spróbować i przekonać się. Jak to się robi?
Najlepiej zacząć od szydełka. Jest proste niż druty. Oczywiście od grubego, aby efekt był szybszy.

Moje prace, prawie wszystkie, mają praktyczne zastosowanie



Są różnej wielkości


Detale i wykończenie najważniejsza rzecz


Etui na telefon ma  słodki kolor


pięknie wygląda w dłoni
idealne do prania


na duperele  ...


sakiewka 


Trzymam w niej biżuterię

Moje prace to również szale, kominy, czapki Smerfetki
Wstawię zdjęcia jak tylko odnajdę w komputerze.gdzie są


Lubię rozmawiać na temat moich prac. Każdy chce poznać opinię innych na swój temat.
Uwielbiam to stwierdzenie, gdy rozmawiam z kimś obcym, że robię różne rzeczy, takie tam duperele na szydełku oraz na drutach i słyszę "naprawdę, a ja myślałam że robią to tzn na szydełku i drutach stare babki, takie co mają kota" Ten stereotyp obalam.
Nie jestem stara :) i mam psa mops!!!


wtorek, 25 sierpnia 2015

Moje dekoracje świąteczne są ... w Paris

Moja kochana koleżanka Iza mieszka w Paris. Dla niej zrobiłam piękny prezent: choinkę i bombkę. Wszystko w kolorze srebra. Do tego różowe kryształki oraz srebrne szyfonowe ręcznie robione wstążeczki. 
Wszystko delikatne i subtelne. Tak jak Iza lubi.


Bombka może być dekoracją statyczną. 
Ma również piękna tasiemkę do powieszenia np. na drzwiach lub pod sufitem.

W komplecie Iza dostała ode mnie również dużą choinkę. 
Dekoracje są z szyszek modrzewiowych i sosnowych.



Jest piękna ... Błyszczącza i bardzo delikatna.
Ma piękne srebrne wstążki
Można patrzeć i patrzeć i patrzeć...
Nigdy nie mamy dość.


Bo całość składa się z doskonałych i pięknych detali
Tak jak życie składa się z różnych pięknych chwil...

Będę świętować Boże Narodzenie w Paris .

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Przyjemność ... jedzenia

Śniadanie już było.
Teraz nadszedł czas obiadu. Obiad, który będzie smakował a zarazem będzie lekki. Bez nadymania czy pęcznienia naszej sylwetki.
Pewnie można wcinać MacZestawy ale po co. Chyba, żeby potem walczyć z nadwagą i depresją.
Nie ma takiej potrzeby. Wystarczy posiadać nakładkę do garnka aby przyrządzać potrawy na parze.
Nie zajmuje to zbyt dużo czasu. Wystarczy mieć chęci.
Ja nie lubię gotować, dlatego wymyślam różne dziwne potrawy, które nie zabierają mojego cennego czasu.
Lubię dobrze zjeść..Kto nie lubi. Ale tak jeść aby nie  tyć. Niemożliwe .... A jednak.


Taki oto kurczak przygotowany na parze. Filet przekrojony, osolony, posypany ziołami prowansalskimi, polany łyżką oleju z pestek winogron, pozostawiony na trochę (można przygotować dzień wcześniej) w pojemniku w lodówce. Można również przygotować w ten sam sposób różne rodzaje mięs.W zależności co kto lubi. Ja oczywiście dodaję kawałki papryki chili jeśli taką mam w danej chwili (zamrażam). Jeśli nie mam używam pieprzu.
Obowiązkowo do obiadu


Moja sałatka z fetą
Zawsze wzbogaca moje menu.

Jestem smakoszem ryżu. Niekoniecznie z jabłkami. Powinien nie być rozgotowany. Wtedy nie jest ryżem tylko kleikiem. Najlepszy dla mnie jest ryż jaśminowy. Ma wspaniały zapach i jest delikatny. 
Również wspaniale smakuje sam 


Jak i w towarzystwie


Sałatki z różnych sałat od roszponki po rukolę.
Kupuję zestaw sałat dodaję :
pokrojone pomidory (2-3) 
ogórek zielony (1-2)
paprykę czerwoną i lub białą (po 1/2)
cebulę czerwoną, którą wcześniej kroję i solę, czekam kwadrans i dopiero potem dodaję do sałatki
łyżkę sezamu
łyżkę pestek słonecznika
olej z pestek winogron (2-3 łyżki)
ocet jabłkowy (1-2 łyżeczki)
zioła prowansalskie
sół
Również dodaję (ale tylko sobie!!!) do osobnej salaterki z sałatatką łyżkę musztardy. Działa przyspieszająco na nasz metabolizm. Musztarda rosyjska lub inna pikantna, w ostateczności może być sarepska.
Zrobienie sałatki zajmuje do 15 minut. Kurczak - filet na parze do 15 minut.To niewiele czasu na tak smakowity obiad. Nie wspomnę o niskiej kaloryczności tych posiłków.

Krótki czas przygotowania a jaka przyjemność degustowania!!!



niedziela, 23 sierpnia 2015

Szyszki z duszą artystyczną

Już wcześniej pisałam o wspaniałych szyszkach, które wykorzystuję do robienia dekoracji. Wcześniej muszę zebrac to co mnie interesuje. Piękne okazy przywiozłam sobie z wakacji w górach. Dużo szyszek modrzewiowych oraz sosnowych zebrałam w parku.

.
Zebrane szyszki nabierają mocy ponieważ muszą być suche. Najlepiej rozłożyć je w chłodnym miejscu. Musiałam zebrać dużą ilość ponieważ część z nich jest przeznaczona na dekoracje świąteczne, które własnoręcznie wykonuję. 
Niewielka część szyszek jest dla dzieci, które będą wykonywały prace na zajęciach plastycznych. Może w tym roku będę miała możliwość prowadzenia zajęć artystycznych z młodzieżą i będą wykorzystane w 100%. Oczywiście przedstawię tutaj różne prace plastyczne.

Póki co, moje szyszki przechodzą kilka etapów, zanim staną sie piękną dekoracją świąteczną.


Niewątpliwie szyszka jest wdzięcznym materiałem dekoracyjnym. Niestety jest to praca bardzo czasochłonna. Cierpliwość zostaje wynagrodzona, gdy patrzę na efekty mojej pracy.


To jest dopiero wykonanie w 50%. Są w kolorze starego zlota i srebra.
Choinki naszykowane do dekoracji.
Zawsze mam z tym problem, jak dekorować???
Jakie kolory będą w tym roku najbardziej cieszyć się zainteresowaniem?

A może zamiast choinki


Bombka albo taka kula świąteczna


Srebrna  


Złota  bombka?
Każdy woli coś innego.
Choinki i bombki w różnych dekoracjach. Klasycznych i tych delikatnych.


Moje dekoracje świateczne będzie można zakupić, kiedy tylko będą zrobione.

Przede mną jeszcze długa droga do wykonania dekoracji choinek i bombek.
Ale będzie to czas najprzyjemniejszy ponieważ efekt końcowy będzie pięknym zaskoczeniem.
Gdy skończę dekorować, pochwalę się tutaj moimi pracami.
Zaproszę do mojego magicznego świata dekoracji !!!


sobota, 22 sierpnia 2015

Omlet ? Naleśnik ? ... cóż za dziwne pytanie

Podobno robię przepyszne naleśniki...
Ja osobiście lubię zjadać je na ostro ale dziś przygotowałam sobie na słodko.


Moje naleśniki są pięknie żółte i bardzo smaczne a co najważniejsze zawsze wychodzą.

Oto przepis:
6-8 łyżek mąki przesianej przez sito
2 jajka
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki wody
wymieszać do uzyskania jednolitej masy, jeśli jest bardzo gęsta masa dolać troszkę wody
szczypta soli
szczypta kurkumy
1/2 łyżeczki oleju rzepakowego
* szczypta cynamonu gdy będziemy podawać na słodko np. z jabłkami lub dźemem



Zwijam w rulonik i kroję na kawałki, świetny przysmak do porannej kawy.


Naleśniki bardzo lubię na ostro. Pakuję do środka pokrojoną w cienkie paski szynkę konserwową + ser pleśniowy typu Camembert lub Brie i dodaję cienko pokrojoną paprykę chili. Zawijam w rulon i podgrzewam na patelni.
Ser się rozpuszcza a naleśnik robi się chrupiący. Są mocno pikantne. Świetne jako potrawa na obiad.
Naleśniki zawsze robię w większej ilości. Są wtedy jeszcze na następny dzień. 
Apetycznie zaczynają dzień z poranną kawą, dają mnóstwo pozytywnej energii. 
Nakręcają mnie aktywnie!!!

A omlet, no cóż...

Omlet jest  potrawą, którą można podawać na wiele sposobów. Łączyć z wieloma składnikami. Najlepiej smakuje gorący podany prosto z patelni w połączeniu z dobrym dźemem lub miodem i bakaliami.
Podaję również omleta połączonego ze szpinakiem. Jest w kolorze zielonym. Do niego świetnie pasuje biały serek - twarożek z ząbkiem czosnku. Coś pysznego !!!

Mój omlet robię tak :
2  jajka
3 łyżki mąki 
2-3 łyżki mleka
2-3 łyżki wody
szczypta soli
Wszystkie składniki należy dobrze wymieszać i porządnie roztrzepać. Wtedy omlet będzie lekki i puszysty. Smażę z dwóch stron. Gdy smażę drugą stronę przykrywam patelnię pokrywką. Będzie wtedy wysoki. Moja patelnia, na której smażę naleśniki i omlety ma średnicy 28 cm. Wszystkie potrawy smażę na oleju rzepakowym.


Podaję gorący prosto z patelni na talerz.



Osobiście uwielbiam wszelkiego rodzaju sałatki.
Dlatego omlet łączę jedną z nich



Smakuje wspaniale!!!
Zachęcam do spróbowania. 
O sałatkach napiszę innym razem...

czwartek, 20 sierpnia 2015

Owocowa rozkosz... smaku

Uwielbiam lato...
Ciepłe dni , dużo słońca i ogrom różnego rodzaju owoców i warzyw.
Zawsze mam mnóstwo pracy mimo, że są to dla mnie wakacje.
Robię różnego rodzaju ciasta , sorbety i sałatki. Oczywiście wszystkie w wersji light.
No cóż jestem łasuchem, który dba o formę ale pewnych rzeczy sobie nie odmawiam.
Moje ulubione

maliny 
dziś jako dodatek do sernika na zimno
(przepis na sernik na zimno podałam)
będę łączyła ze smakiem truskawkowej galaretki


Maliny ułożone pokryte zostaną galaretką




Spód sernika na zimno zrobiony z serków Danio waniliowych
smakowo najlepsze - sprawdziłam


Cały przepis na sernik na zimno jest taki sam jak podałam wcześniej. 
Zamieniam tylko owoce , które są zatopione w galaretce.


Oprzeć się pokusie - Never !!!

Zastanawiam się - czy jestem tym co jem ???

środa, 19 sierpnia 2015

Owsianka !!! czemu nie ???

Śniadanie dla mnie to podstawa. Daję energię na cały dzień a poza tym po takim śniadaniu dopiero coś zjem za kilka godzin. Jest lekkie, delikatne i bardzo sycące.
Owsianka króluje dzisiaj u mnie na śniadaniu


Płatki owsiane

podane będa ze śliwkami

ale najpierw

3 łyżki płatków owsianych zalewam zimną wodą oczywiście w małym garnuszku
podgrzewam na małym ogniu ciągle mieszając
dodaję dla lepszego słodszego smaku 1/2 banana
caly czas mieszam , uważam żeby nie przypalić
przekładam do salaterki

dodaję 

2 rodzaje śliwek czerwone i fioletowe


voila - gotowe
poranna rozkosz smakowania !!!

P.S.
Wszystkie zdjęcia oraz przepisy - są mojego autorstwa !!!

wtorek, 18 sierpnia 2015

Salmon 4me

Pobyt nad morzem uzależnił mnie do smakowania różnych potraw.
Bardzo lubię zdrową kuchnię, dlatego że daje mi mnóstwo energii oraz pozwala zachować formę.
Łosoś stał się moim faworytem, jeśli chodzi o ryby... Kolor łososiowy również, jest mi w nim do twarzy.
Wszelkie potrawy przygotowuję na parze, co stanowi że są lekkie i nie są ociekające tłuszczem. Zachowują swój smak i aromat. Przygotowanie potraw na parze jest bardzo proste. Zajmuje bardzo mało czasu a ja nie lubię poświęcać czasu na gotowanie. Natomiast bardzo lubię smakować różne pyszne rzeczy, zachowując przy tym umiar i rosądek. Nie zawsze jest to możliwe ale się staram.
Dla mnie jest bardzo ważne jak potrawy wyglądają zanim je zjem.
Walor estetyczny a nawet artystyczny potraw najważniejszy!!!

Moja ulubiona ryba ma swój zamiennik i jest dostępny również w bardzo przystepnej cenie ma również niższą wartość kaloryczną, co przy stosowaniu diet jest bardzo ważną informacją.


Móje ulubione danie


Przygotowane bardzo szybko
szpinak mróżony dusiłam na małym ogniu, 
po czym dodałam do niego ząbek czosnku i trochę sera feta, pieprz i sól do smaku


Również podałam łososia w innej wersji


 mix sałat + pomidor+ogórek+papryka+cebula czerwona
lekko posolone, z ziołami prowansalskimi 
dodałam do tego dwie łyżki oleju z pestek winogron

Uczucie lekkości i sytości zapewnione na cały dzień. 

Przygotowanie łososia:
Umyty kawałek łososia myję i zdejmuję skórę. Następnie jeszcze raz pod zimną wodę, kładę na deskę. Wyciskam na niego kilka kropel cytryny, solę i po tej stronie gdzie zdejmowałam skórę sypię troszkę ziół prowansalkich. Pozostawiam na kilka minut. W tym czasie czekam, aż woda wbędzie parować w moim garnku na parze. Układam łososia tak aby zioła były na górze. 10-15 minut i gotowe.
Zawsze skraplam wszystkie ryby cytryną. Nie zostawiają nieprzyjemnego zapachu podczas parowania.


poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Aktywny początek ... śliwki

Aktywny początek dnia, w dodatku poniedziałek... a co najważniejsze po dłuższym wypoczynku.
Prawdopodbnie to najważniejsza rzecz aby nie wpaść w tzw depresję wakacyjną - po urlopie.

Właśnie wróciłam z wspaniałego pobytu nad naszym morzem. Był bardzo aktywny tak pod względem sportowym jak też artystycznym. Już tęsknię do tego miejsca. 
Nie będę ukrywać, będę polecać to miejsce . To  miasto Gdańsk. Przede wszystkim jestem zauroczona Parkiem Ronalda Reagana, który jest bardzo przyjazny wszelkim aktywnościom sportowym poczynając od biegania, jazdy na rowerze, jazdy na rolkach czy też innych najnowszych wynalazkach. Marzę o takich ścieżkach rowerowych w moim Parku Julianowskim, na których jeżdzą wrotki i rolki obok rowerów a równolegle spacerują młodzi i starzy.

Postanowiłam, że nie będę przerywać mojej aktywności sportowej. Obiecałam sobie zaczynać aktywnie każdy nowy dzień.
Przecież każdy człowiek ma tylko jedno życie, które zależy tylko od nas samych.
Aktywność daje energię do działania i pokonania naszych problemów, które każdy ma. Ja mam dlatego działam. Staram się żyć zdrowo i aktywnie.
Po godzinie aktywności, pora na pyszne śniadanie,
 sałatka owocowa złożona z



pod śliwkami są


są one w większości podstawą moich sałatek owocowych
dodałam również









i jeszcze na koniec



na koniec dwie łyżki jogurtu
Ja uwielbiam jogurt kremowy


Wymieszałam całość i powoli zaczynałam smakować  tej poezji smaków !!!


Pyszna i smaczna.
Dodała energii na początek nowego tygodnia.






poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Szydełko lub druty

Mój czas wolny , który od wtorku się zacznie poświęcam na prace ręczne.
Twórcze artystyczne, każdy nazywa jak woli. Dla mnie to wyciszenie i radość tworzenia rzeczy pięknych a przy okazji praktycznych.


Moje etui na telefon


Zawsze pod ręką i bez żadnych zarysowań w torebce

Czas wakacji to mój czas. 
Dla mnie czas wytężonej pracy tworzenia rzeczy praktycznych, które potem są ze mną. Pieknie  i estetycznie wyglądają. Równieź do nich zaliczam czapki, szale i kominy.
Są numerem 1 w czasie jesiennych i zimowych chłodów.
Gdy wrócę z urlopu pochwalę się pięknymi rzeczami, które mam zamiar zrobić.



Nadchodzi śliwek czas

Jak wiadomo śniadanie to podstawa. Zawsze wprowadza mnie w dobry nastrój i daje energię do działania. Dlatego też, dzisiaj rozpoczęłam od pięknych owoców w kolorze fioletowym.


Mocno energetyczna sałatka owocowa
śliwki pokrojone połączyłam z pokruszonymi chrupkami żytnimi


Do tej pięknie wyglądającej sałatki dodałam kilka łyżek jogurtu


To dopiero !!! Poezja smaku !!!


Śliwki lubię gdy są duże i słodkie, najlepiej smakuje Opal i Rana. Bardzo dobrze odchodzą od pestki.
Te gatunki kupuję na ryneczku. Jestem stałą klientką gdy zaczyna się sezon.
Oczywiście dżemy śliwkowe i kruche ciasto ze śliwkami.
 Moje ciasto kruche zawsze wychodzi, wystarczy zmieniać owoce i za każdym razem jest inne.


Chwilowo  nie będę robiła smakowitych potraw - sałatek oraz ciast, ponieważ wyjeżdzam.
Będę  wypoczywać oczywiście aktywnie oraz tworzyć artystyczne prace ręczne.
Niebawem wraca,