piątek, 31 lipca 2015

Moje wiśnie

Czas wakacji to czas lenistwa ale to również czas robienia różnych samkowitych rzeczy do jedzenia w okresie jesienno-zimowym. Inaczej to czas robienia różnych domowych przetworów. Jestem osobą, która uwielbia owoce. A wśród nich królują wiśnie. Dla nich dzisiaj poświęciłam wiele godzin aby cieszyć się nimi, gdy dni będą coraz krótsze i zdecydowanie zimne. 

Teraz jest czas na moje wiśnie.

Wiśnie deserowe

Wcześniej umyte wiśnie - 3 kg. i wydrylowane (zakupiłam na rynku) zasypałam cukrem ok.1,5 kg
po kilku godzinach wymieszałam 

tak zostawiam wiśnie na całą noc (leżą w misce przykryte gazą lub ściereczką) w chłodnym miejscu
a jutro wieczorem będę je łączyć
 W ten sposób powstaną moje wiśnie na zimowe wieczory, Stanowią wyborny dodatek do deserów (do lodów). Można dodać je również do herbaty. Ja uwielbiam je same w sobie.


Wiśnie do zimowego ciasta kruchego oraz wiśniowe dżemy przygotowuję podobnie



Wydrylowane wiśnie łącżę z żelfixem, mieszam cały czas podgrzewam. Gdy się zagotują dodaję cukier (na 2 kg wiśni , 2 żelfixy, 2 szklanki cukru ). 
Wiśnie, które potem wykorzystam robiąc kruche ciasto z wiśniami, zawsze krótko gotuję. Gdy tylko zagotują się z cukrem od razu wkładam do słoików i zakręcam (duże słoiki - 1l.). 
Wisnie na dżem, gotuję dłużej aby były bardziej miękkie. Wkładam do słoików raczej małych. Nigdy nie odwracam słoików do góry dnem.
Gdy nie mamy wiśni deserowych możemy robić z wiśni sokowych. Deserowe są bardziej słodkie i dają mniej soku. Idealnie nadają się jako dodatek do ciast.

Wiśniowa zupa cieszy się powodzeniem. Ulubione danie dzieci i nie tylko...

Zupa wiśniowo-kisielowa.
Potrzeba 1-1,5kg wiśni. Wydrylowane wkładamy do garnka zalewamy wodą 2-3 l., dodajemy 2 łyżki cukru. Mieszamy. Gdy zupa się zagotuje, dodajemy przygotowany wcześniej roztwór z mąki ziemniaczanej. 
Przepis na ten roztwór to połączenie zimnej wody i mąki ziemniaczanej. Do 1 szklanki (może być kubek) wlewamy zimną wodę dodajemy 2 łyżki (łyżka do zupy) mąki ziemniaczanej i mieszamy. Zawsze łączymy mąkę ziemniaczaną z zimną wodą. Nigdy z ciepłą!!!
Powoli wlewamy zimny roztwór do gotującej się zupy. Gdy wlewamy roztwór do zupy cały czas mieszamy zupę łyżką. Gdy wszystko dodamy, delikatnie mieszamy. Do czasu gdy jeszcze raz wszystko się zagotuje. 
Gotujemy makaron taki jaki lubimy i dodajemy do naszej wiśniowej zupy.
Smacznego !!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz